Bardzo często robiąc zdjęcia dążymy do kupna mega drogiego sprzętu, a nie zawsze co drogie znaczy dobre. Chciałabym przedstawić dzisiaj mój nowy obiektyw Nikon Nikkor 50 mm f/1.8 D AF. Jest on dość tani, ale za to gdy dostałam go pod choinkę i założyłam na moje body D90- zakochałam się w nim! :) Zapraszam!
Ja dostrzegam same jego zalety:
- bardzo dobry stosunek jakości do ceny,
- świetna jakość obrazu w centrum kadru,
- dobra jakość obrazu na brzegu kadru.
- mało uciążliwa aberracja chromatyczna,
- śladowa dystorsja,
- cichy i dość szybki autofokus,
- wysoka transmisja.
Trzeba się nauczyć robić nim zdjęcia, to nie aparat, którym jesteśmy ws tanie sobie przybliżyć obraz, z nim pracuje całe ciało, to my jesteśmy statywem. Mając w domu zwykły obiektyw, który był w komplecie z moim body D90, a mianowicie Nikkor 18-55mm, jest ogromna różnica, robiąc zdjęcia trzeba stanąć dalej, bo samo szkło przybliża jak największy zoom w moim starym obiektywie. Na początku, jest ciężko, ale gdy widzimy efekt zdjęć, to piękne rozmycie tła, ach aż chce się iść na spacer i fotografować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz